więcej tutaj:
http://www.fronda.pl/a/popularny-amerykanski-aktor-nie-chce-uczestniczyc-w-panie -szatana,24047.html
Oczywiście, że jest dziełem szatana, musi czuć się tak potwornie,ciągnąc od stacji setki tysięcy za sezon!
Biedaczysko! ;< Tak bardzo mi go szkoda! :(
właśnie nie zrezygnował, w myśl "nie chcem ale muszem".
I tu cały problem. Gada jaki to deprawujący serial, jak godzi w jego religijność, jak bardzo nie chce w nim grać, ale to robi.
Między zamierzeniami a ich realizacją jest długa droga. Nie jest łatwo taką kasę odpuścić.
Także dalej "ciągnie"...
A co w tym filmie takiego diabelskiego to ja nie wiem ;)
Wydaje mi się że tą wypowiedzią sobie tylko wrogów może zrobić, wiadomo dziś ludzie religijni są raczej dyskryminowani.
Robi koło siebie szum, bo wie że jak się serial skończy to jest po nim. Bo jest aktorem jednej roli do tego wygląd dalej pozostał dziecka więc na jakieś nawet średnie role nie ma szans. Więc liczy na to żę zrobi z siebie buntownika. Maja umowe zapewne z której jak się nie wywiąże to zapłaci taką kare ze skończy mieszkając w kartonie.
Druga opcja to możliwe ze przez przypadek znalazł magiczny proszek Charliego :)